Ustawa mówi m.in. o tym, że cisza nocna powinna bezwzględnie obowiązywać w tzw. strefie A. W Sopocie to obszar od ul. Grunwaldzkiej i Powstańców Warszawy w stronę morza.
Sopoccy DJ-e pod lupą prokuratury za granie nielegalnej muzyki
Ostatnio pogrożono palcem dwóm klubom niedostosowującym się do tych wymogów. Na oba notorycznie skarżyli się mieszkańcy. Władze miasta uprzedziły właścicieli lokali, że jeśli sytuacja się nie zmieni, stracą koncesję. Poskutkowało.
Urzędnicy zapowiadają jednak, że jeśli skargi na dane kluby czy restauracje będą się powtarzały, to w przyszłości będą one miały problemy z otrzymaniem kolejnych koncesji na sprzedaż alkoholu. Z kłopotami mogą też liczyć się ci, którzy nie będą zamykać klubów najpóźniej o godz. 5 rano (zgodnie z lokalnym prawem) oraz sprzedający alkohol nieletnim.
Zdaniem prezydenta Jacka Karnowskiego, wprowadzone zmiany w ustawie uzdrowiskowej dotyczące zapisu o ciszy nocnej są jednak niepotrzebne.
- Ciszy nocnej nie wolno zakłócać i bez znaczenia jest fakt, czy chodzi o uzdrowisko, czy np. o Warszawę - mówi, przyznając, że na początku sezonu urzędnicy rozesłali do wszystkich właścicieli lokali pismo z informacją o konieczności przestrzegania ciszy nocnej. Mimo to policjanci często wzywani są na interwencje związane z zakłócaniem spokoju po godzinie 22. Tylko od początku wakacji w sopockich klubach reagowali blisko 200 razy.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?